Smart Forfour II 1.0 (71 KM) Proxy
Posted by Jacek Dobkowski on kwi 14, 2016Typ miejski
LED plus światłowód, czyli dobrze widoczne w reflektorze oświetlenie do jazdy dziennej w kształcie litery U
Smart Forfour – nazwa powróciła w 2014 roku, ale tylko nazwa, bo tego auta praktycznie nic nie łączy z Forfourem produkowanym przez dwa lata, 2004-06. Obecny Forfour jest mniejszy od tamtego i nie może przewozić pięciu osób, tylko cztery.
Co to jest i dla kogo?
Na pytanie „co to?” można odpowiedzieć tak: oryginalny, przyciągający wzrok i drogi samochodzik najmniejszego segmentu A, o fenomenalnej zwrotności. Producent podaje średnicę zawracania 8,65 m, od krawężnika do krawężnika. Manewrowanie na parkingu czy zatłoczonej ulicy jest tym łatwiejsze, że Smart ma tylny napęd, więc układ kierowniczy nie przenosi obciążeń typowych dla przedniego napędu. W miejskim gąszczu od razu docenisz te zalety dużego Smarta. Tak, „dużego”, bo drugi model to dwumiejscowy Fortwo. Jeśli większość żywota spędzasz w dużym mieście podróżując góra w dwie osoby, polubisz Forfoura. I jeśli uważasz za sensowne wydawanie ponad 60 tys. zł na taki przedmiot. Tyle Forfour 1.0 (71 KM) w najbogatszej wersji Proxy kosztuje, bez opcji. Bo z płatnymi dodatkami cennikowa wartość testowego Smarta przekroczyła 70 tysięcy… Aha, ważna uwaga, Forfour ma blaszaną karoserię, a nie blaszano-plastikową, jak każda z trzech generacji Fortwo.
Forfour to efekt globalizacji, konkretnie współpracy dwóch olbrzymów, niemieckiego koncernu Daimler (Mercedes najbardziej znaną jego marką), oraz francuskiego koncernu Renault. Smart należy do Daimlera, a jest wytwarzany w słoweńskim mieście Novo Mesto, razem z Renault Twingo. Te dwa modele – Forfour i Twingo – pod względem technicznym są bliźniętami.
Trzy typowe skróty
EBD, Electronic Brakeforce Distribution. Elektroniczny rozdział siły hamowania. Układ ten monitoruje i reguluje siłę hamowania tylnej osi tak, aby jazda podczas hamowania przebiegała stabilnie. Podczas kilkudniowego testu nie mogłem narzekać na stabilność krótkiego, 3,5-metrowego wehikułu w trakcie używania hamulców, z różną siłą.
ETS, Electronic Traction System. Elektroniczna kontrola trakcji. Skrót ETS jest stosowany przez Mercedesa w przypadku konstrukcji 4×4, tutaj dotyczy auta z tylnym napędem. ETS przyhamowuje ślizgające się koła, bądź koło, aby zapewnić jak najlepszą przyczepność (trakcję). Układu ETS wchodzi w skład elektronicznego systemu stabilizacji toru jazdy ESP (Electronic Stability Programme). W Smarcie Forfour kierowca nie może wyłączyć żadnej części ESP. Tak więc ESP (i ETS) cały czas czuwa.
LED, Light Emitting Diode. Diody LED w Forfourze mogą być w reflektorach jako światła do jazdy dziennej (wraz ze światłowodami), oraz w tylnych lampach. „Mogą” , bo za pakiet czujników (deszczu, zmierzchu) i diod LED zapłacisz 2.038 zł, a dokładnie 2.038,06 zł – Smart podaje ceny co do grosza.
Rysopis. Smart Forfour II 1.0 (71 KM) Proxy, pięciodrzwiowy, czteromiejscowy hatchback, długość 3495 mm, szerokość 1665 mm, wysokość 1554 mm, bagażnik 185/975 l, napęd na tył, trzycylindrowy, rzędowy silnik benzynowy, 999 ccm, 71 KM przy 6000 obr./min, 91 Nm przy 1750 obr./min, maksymalnie 151 km/h, od 0 do 100 km/h w 15,9 s, średnie spalanie 4,2 l/100 km, cena 62.987 zł.
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski
Tylne drzwi otwierają się pod niesamowitym kątem 85 stopni, wsiadanie i wysiadanie jest łatwiejsze, niż myślisz
Osobliwość – z przodu nie ma bagażnika, tylko inne rzeczy, np. wlewy płynów do spryskiwacza, hamulców i chłodnicy
Tego można się spodziewać – nietuzinkowe wnętrze
Trzycylindrowy benzyniak upchnięty nad tylną osią, pod bagażnikiem
Obrotomierz, a w nim zegar, z lewej strony kokpitu, szkoda że nie seryjnie, tylko opcjonalnie za 599,43 zł
Szyby w tylnych drzwiach otwierają się, a właściwie uchylają w taki sposób