Większy brat Qashqaia

Obecna, trzecia generacja X-Traila nosi kod T32, poprzednio były T30 i T31

Nissan jest jedną z firm oferujących w Polsce szeroką gamę aut z napędem obu osi. Czterołapami są lub mogą być w niektórych wersjach: Juke, Qashqai, X-Trail, Murano, NP300 Navara, GT-R. Murano właśnie znika z salonów, tak więc X-Trail staje się największym z czteronapędowych crossoverów i SUV-ów tej marki.

Co to jest i dla kogo?

Potrzebujesz wygodnego, obszernego samochodu do podróży po szosach i autostradach? Chcesz dużo jeździć o każdej porze roku i interesuje cię napęd wszystkich kół, jako ważny element bezpieczeństwa, nie do off-roadowych szaleństw? X-Trail spełnia te potrzeby dorzucając do tego miłą dla oka stylizację, oraz mnóstwo miejsca z tyłu kabiny.

Korzysta z tej samej modularnej platformy CMF C/D (Common Module Family) sojuszu Renault i Nissana, co mniejszy Qashqai. Na pierwszy rzut oka trudno te dwa Nissany odróżnić, jednak X-Trail jest wyraźnie większy, dłuższy o 26 cm, a to już różnica segmentu. Rozstaw osi X-Traila jest większy o 59 mm, modułowe platformy pozwalają bez problemu na takie manewry.

Trzy typowe skróty

dCi, czyli Diesel Common Rail Injection, turbodiesel z bezpośrednim common rail, skrót stosowany przez Renault i Nissana. Obie marki tworzą sojusz, z przewagą Renault. Ropniak 1.6 dCi pochodzi od Francuzów, ma pojemność 1598 centymetrów sześciennych, skok tłoka 80 mm, średnicę cylindra 79,5 mm. Maniery przejawia niezłe, rozwija moc łagodnie i zdecydowanie zarazem. Przy wysokich prędkościach jazdy trudno uznać go za głośnego. Jedyne co może przeszkadzać to burczenie dobiegające do kabiny przy obrotach nieco powyżej 2000. Bo na spalanie nie sposób narzekać, trochę powyżej 7 l/100 km przy szybkiej jeździe, znacznie poniżej przy okazywaniu mniejszego temperamentu.

USS, to znaczy Uphill Start Support, wspomaganie ruszania pod górę. Gdy zatrzymasz auto na pochyłości przy pomocy hamulców, nie wrzuciłeś biegów na luz, a potem przy ruszaniu przenosisz prawą stopę na pedał gazu, X-Trail przez dwie sekundy pozostaje nieruchomy. Przez ten dwie sekundy hamulce pozostają włączone. Nie musisz „podpierać się” ręcznym hamulcem, masz czas na spokojne zwolnienie pedału sprzęgła. Co najważniejsze, USS działa pewnie, samochód ani drgnie. Działa również na wstecznym, czasem może się to przydać.

MOD – Moving Object Detection, ostrzeżenie o poruszających się obiektach. Wersja Tekna ma seryjnie „zestaw systemów bezpieczeństwa” Safety Shield, w którego skład wchodzi MOD. Funkcja ta wykorzystuje cztery kamery (z przodu, z tyłu, pod zewnętrznymi lusterkami) i komputerowe przetwarzanie obrazów wyświetlanych na ekranie, na środkowej konsoli. Gdy MOD wykryje obiekt w ruchu, wokół obrazu pojawia się żółta ramka i rozlega się pojedynczy brzęczyk. Jeśli czujniki parkowania (w Teknie przednie i tylne) emitują sygnały dźwiękowe, brzęczyk milczy. MOD aktywuje się automatycznie na wstecznym biegu, jak prędkość X-Traila spadnie poniżej 8 km/h.

Rysopis. Nissan X-Trail III 1.6 dCi 4×4 Tekna. Pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy SUV, długość 4640 mm, szerokość 1820 mm, wysokość 1710 mm, bagażnik 550 l, napęd 4×4 (stały na przód, automatycznie dołączany na tył), czterocylindrowy, rzędowy  turbodiesel, 1598 ccm, 130 KM przy 4000 obr./min, 320 Nm przy 1750 obr./min, maksymalnie 186 km/h, od 0 do 100 km/h w 11,0 s, średnie spalanie 5,3 l/100 km, cena 148.650 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Czeska rejestracja jest często spotykana w testowych Nissanach, a siedziba importera na środkową Europę mieści się w Budapeszcie

Uwaga, szybko poruszające się dziecko! Żółta ramka MOD i sygnalizacja tylnego czujnika parkowania

Turbodiesel common rail 1.6 dCi – jedyny ropniak w X-Trailu

Tylko Tekna ma skórzaną tapicerkę. Jasna skóra może pofarbować się od dżinsów, do wyboru jest jeszcze czarna, nie tak elegancka, ale bardziej praktyczna

Tekna ma efektowne, 19-calowe alufelgi, srebrno-czarne