SsangYong Rexton W RX220 e-XDi Sapphire aut.
Posted by Jacek Dobkowski on maj 26, 2016Typ z ramą
Sylwetka stanowi udane połączenie elegancji i terenowej solidności
Prawdziwy dżentelmen powinien pozostawać krok z tyłu za panującą modą. Hasło to przypomniało mi się podczas testu SsangYonga Rextona. Jest zupełnie inny od plastikowych SUV-ów, które opanowały salony, ma ramę, napęd przedniej osi dołączany na sztywno, reduktor, tak samo jak Jeep Wrangler.
Co to jest i dla kogo?
Właśnie w tej staromodności tkwi siła Rextona. W terenie pokochasz go za pewność pokonywania piaszczystych fragmentów i wszelkich innych wertepów. Podczas codziennej eksploatacji najbogatszej wersji Sapphire docenisz takie rzeczy jak przykładowo: skórzana tapicerka z podgrzewaniem przednich foteli i dwóch miejsc z tyłu, automatyczne odsuwanie się fotela kierowcy po wyjęciu kluczyka ze stacyjki (potem przy kontakcie w stacyjce fotel wraca na zaprogramowane miejsce), dwa uchwyty i pasek do zamykania klapy bagażnika. Owszem, 4×4 bez centralnego dyfra nadaje się tylko na mało przyczepne nawierzchnie, ale Rexton na tylnym napędzie jeździ pewniej niż pikapy z takim samym układem. Ma bardziej dociążony tył. Poza tym atutem są warunki gwarancji: 5 lat lub 100 tys. km, na co składa się trzyletnia gwarancja producenta i dwuletnia importera.
Trzy typowe skróty
HDC, Hill Descent Control, kontrola zjazdu. HDC włącza się jednym z przycisków na środkowej konsoli, ze znaczkiem auta na pochyłości. Zadziała, gdy prędkość będzie wynosiła 7-50 km/h, albo 3-25 km/h z reduktorem. Gdy przy tych wartościach pochyłość przekroczy 10 proc. (może to być zjazd do podziemnego parkingu), HDC kontroluje hamulce zapewniając stałą prędkość. Co ciekawe, HDC pracuje podczas jazdy do przodu, do tyłu, a nawet w obu kierunkach na luzie! Ustala szybkość zjeżdżania do 7 km/h. Gdy HDC zostaje włączone, jego kontrolka w obrotomierzu świeci się na zielono, a gdy interweniuje – miga na zielono. Kierowca nie powinien naciskać pedału hamulca, ani gazu, bo zdezaktywuje HDC. Ale jeśli pochyłość będzie niebezpiecznie stroma, HDC mimo to będzie nadal funkcjonował, to ważna informacja z instrukcji obsługi.
AMB – Ambient. Guzik z napisem AMB służy do wywoływania informacji o zewnętrznej temperaturze. Wówczas na ekranie automatycznej, jednostrefowej klimatyzacji pojawia się zewnętrzna temperatura z dokładnością do 0,5 stopnia Celsjusza i napisem „Outside”. Pojawia się przez 5 s i znika, na wyświetlacz wraca grafika pokazująca pracę klimy, m.in. kierunek nawiewu. Ot, taka charakterystyczna cecha Rextona.
W jak Winter, czyli zimowy tryb siedmiobiegowego automatu. Wybiera się go przyciskiem z lewej strony dźwigni biegów w podłodze. Napis „Winter” zapala się nad paliwomierzem. Na W samochód rusza z II biegu. Również ruszanie do tyłu przebiega łagodniej, z innym przełożeniem! Zamiast 3,416 jest 2,231, a więc można mówić o II wstecznym biegu.
Rysopis. SsangYong Rexton W RX220 e-XDi Sapphire aut., pięciodrzwiowe, siedmiomiejscowe (2 + 3 + 2) auto terenowe, długość 4755 mm, szerokość 1900 mm, wysokość 1840 mm, bagażnik 248/1112 l (7 osób/5 osób), napęd 4×4 (stały na tył, dołączany sztywno na przód, reduktor), czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 2157 ccm, 178 KM przy 4000 obr./min, 400 Nm przy 1400-2800 obr./min, maksymalnie 187 km/h, od 0 do 100 km/h brak danych, średnie spalanie 7,4 l/100 km, cena 161.000 zł (bez automatu 150.000 zł).
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski
Prześwit zacny, SsangYong podaje dla Rextona z napędem obu osi 250 mm z przodu i 260 mm z tyłu
Rama – nie ma nic lepszego, jeśli chodzi o wytrzymałość na trudy off-roadu
RX220 e-XDi, czyli turbodiesel 2.2 spełniający normę czystości spalin Euro 6
Dźwigienki za kierownicą umieszczono pod oryginalnym kątem, ale są dobrze widoczne z pozycji prowadzącego
W – tryb zimowy, S – tryb standardowy (nie sportowy)
Guzik HDC (z widokiem auta z profilu na pochyłości) jest na środkowej konsoli, w zasięgu rąk i kierowcy, i pasażera siedzącego obok niego
AMB i wiesz, ile stopni panuje na zewnątrz