XLV, czyli większe Tivoli

XLV, najnowszy model SsangYonga, czyli Tivoli z dłuższą tylną częścią nadwozia

SsangYong przedłużoną wersję SUV-a Tivoli nazwał XLV, Francuzi zapewne posłużyliby się określeniem „Grand Tivoli”. Różnica polega na innej, tylnej części karoserii, kryjącej większy bagażnik. W Tivoli pojemność kufra waha się od 423 do 1115 litrów, w XLV od 720 do 1440.

Co to jest i dla kogo?

Jeżeli Tivoli wydaje ci się za małe, możesz skusić się na XLV, czyli nieco większy wariant, a właściwie model, jak chce SsangYong. Bagażnik 720 l to bardzo dużo, aczkolwiek SsangYong liczy po sufit i przy rezygnacji ze schowka pod podłogą, czyli po wyjęciu pokrywy schowka (skądinąd całkiem praktycznego). Nawet biorąc poprawkę na ten załadunek po dach, masz do dyspozycji zaskakująco duży, głęboki, ustawny bagażnik. Oba modele, Tivoli i XLV, mają identyczny rozstaw osi, po 2600 mm, XLV odznacza się po prostu dłuższym tyłem. Długość wzrosła z 4195 mm do 4440 mm, więc nadal jest to kompaktowy SUV. Format poniżej 4,5 metra jeszcze sprawdza się w ciasnych parkingach, również podziemnych – sprawdziłem! XLV jest wyższy od Tivoli o 35 mm (z relingami), w praktyce nie ma to znaczenia. Tak więc chcąc mieć kompaktowego SUV-a z prawdziwym kufrem, zainteresuj się SsangYongiem XLV, tym bardziej, że i miejsca w kabinie, również w drugim rzędzie, jest sporo. A wrażenia zza kierownicy wypadają pozytywnie, dłuższe i cięższe XLV wydaje się nawet bardziej stabilne od Tivoli.

Trzy skróty, które warto poznać

XLV, eXciting Lifestyle Vehicle, od tego „ekscytującego, lifestylowego pojazdu” wzięła się nazwa. Nieco tajemnicza, wpadająca w ucho, choć skrót. Dodajmy, że nazwa konceptu XLV z salonu w Genewie, z 2014 roku, była rozwijana nieco inaczej, eXciting smart Lifestyle Vehicle.

ARP, Active Rollover Protection, aktywna ochrona przed przewróceniem pojazdu. ARP wchodzi w skład elektronicznego systemu stabilizacji jazdy ESP (Electronic Stability Program), jest jego częścią, funkcją. Gdy auto jest bardzo niestabilne, pomaga zachować stabilność, kontroluje pracę silnika i poszczególnych kół (uruchamianie hamulców) w sposób bardziej zdecydowany niż „normalne” ESP. Jeżeli ARP zadziała, możesz odczuć nagły spadek prędkości jazdy lub silne hamowanie.

ECM, Electro Chromic Mirror, elektrochromatyczne, przyciemniające się  samoczynnie lusterko wewnętrzne. ECM jest seryjne w dwóch najbogatszych odmianach wyposażenia, Quartz i Sapphire. O aktywności ECM, po każdym zapaleniu silnika, świadczy dioda świecąca się pod taflą szkła z lewej strony. Możesz wyłączyć tę „elektrochromatyczność” przyciskiem na środku, z prawej natomiast znajduje się czujnik natężenia światła. Co najważniejsze, wszystko działa sprawnie, w nocy przyciemnienie nie jest za duże, jak w niektórych innych autach. A gdy wrzucisz wsteczny, przyciemnianie zostanie wyłączone, aby zapewnić jak najlepszą widoczność! Oczywiście funkcja ECM nie wyklucza tradycyjnej, ręcznej regulacji całego lusterka.

Rysopis. SsangYong XLV 1.6 2WD Quartz, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy SUV, długość 4440 mm, szerokość 1798 mm, wysokość 1635 mm, bagażnik 720/1440 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy silnik benzynowy, 1597 ccm, 128 KM przy 6000 obr./min, 160 Nm przy 4600 obr./min, maksymalnie 178 km/h, od 0 do 100 km/h brak danych, średnie spalanie 7,1 l/100 km, cena 74.400 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Oryginalnie stylizowany tył kryje naprawdę duży kufer, obliczony przez producenta na 720 litrów

Podłoga bagażnika może być albo na górze…

…albo na dole (zdjęcie), albo w ogóle poza autem

Tym przyciskiem z lewej strony kokpitu wyłączysz ESP, czyli również ARP

ECM, dioda z lewej oznacza, że funkcja automatycznego przyciemniania jest aktywna

Benzyniak taki sam jak w Tivoli, 1.6 o mocy 128 koni, elastyczny mimo wysoko położonego maksymalnego momentu (160 Nm przy 4600 obr./min)

Deska rozdzielcza znana z Tivoli, z ładną kierownicą