Seat Alhambra 2.0 TDI (184 KM) Style Comfort+ DSG
Posted by Jacek Dobkowski on gru 15, 2016Propozycja na trasy
Nadwozie dobrze przeszklone, ze stosunkowo wąskimi czterema słupkami dachowymi
Seat Alhambra wraz z bliźniaczym Volkswagenem Sharanem należy do kurczącego się segmentu vanów. Zalew wszelkiej maści crossoverów zagraża temu segmentowi, ale van to nadal praktyczny pojazd.
Co to jest i dla kogo?
Kiedyś były trojaczki – Ford Galaxy, Seat Alhambra, Volkswagen Sharan – obecnie bliźnięta, Ford pojechał własną drogą. Na pewno Alhambra nadaje się dla kogoś, kto robi dłuższe trasy, zwłaszcza z pasażerami. Nie tylko ze względu na obszerne wnętrze, mieszczące siedem osób, każdą na indywidualnym fotelu, w układzie 2 + 3 + 2 (seryjnie w wersji Style Comfort+). Do dwóch pozostałych wersji wyposażenia trzeci rząd dokupisz za 3004 zł i jest tam całkiem wygodnie. Również z powodu takich cech tego największego Seata jak porządne wyciszenie 184-konnego turbodiesla, czy dobre właściwości jezdne. Na szybko pokonywanych łukach Alhambra jest przewidywalna.
Trzy charakterystyczne skróty
CR, Common Rail. Bezpośredni wtrysk oleju napędowego za pomocą wysokociśnieniowej szyny. Skrót CR pojawia się w cenniku Alhambry. Taki rodzaj wtrysku dominuje w wysokoprężnych silnikach aut osobowych. Grupa Volkswagena, do której Seat należy, długo opierała się stawiając kiedyś na pompowtryskiwacze. 184-konne „serce” Alhambry imponuje przyspieszeniami na niższych biegach, lecz na V i VI mogłoby być nieco bardziej żwawe. Cóż, człowiek do dobrego (przyspieszenia) szybko się przyzwyczaja. Średnie spalanie w granicach 7 litrów, przy całkiem „konkretnej” jeździe to dobry wynik. Nowoczesny układ wtryskowy może dawkować do pięciu porcji oleju napędowego, różnej wielkości, podczas jednego cyklu.
ISOFIX – uchwyty do dziecięcych fotelików, zgodne z normami organizacji ISO (International Standard Organisation). Trudno obecnie znaleźć model samochodu bez Isofiksów, ale w przypadku siedmioosobowej Alhambry sprawa o tyle ciekawa, że tych uchwytów jest pięć, czyli trzy w drugim rzędzie i dwa w trzecim. Tak więc możesz w pełni bezpiecznie przewozić aż pięcioro młodych pasażerów. Uchwyty są wprawdzie schowane dość głęboko, ale pewnie przytrzymują foteliki. Każdy ma również Top Tether, czyli miejsce do przymocowania tasiemki dodatkowo stabilizującej fotelik.
MFA, czyli Multifunktionsanzeige, wielofunkcyjny komputer pokładowy. Skrót niemiecki, bo Seat to przecież wielka rodzina Volkswagena. Wyświetlacz komputera znajduje się na tablicy wskaźników. Komputer pisze po polsku, do jego obsługi służy szeroki, poziomy przycisk (do przodu, do tyłu) i pokrętło na prawym ramieniu kierownicy. Dostarcza bardzo wielu informacji, takich jak na przykład temperatura oleju w silniku, zasięg, odbierana stacja radiowa. Niektóre dane są podwójne, jak średnie spalanie od uruchomienia silnika i długookresowe. Przejście miedzy nimi jest dziecinnie proste, wystarczy nacisnąć wspomniane pokrętło. Pokładowy komputer służy także do ustawiania – ale nie w czasie jazdy – między innymi asystentów kierowcy (czytanie znaków, ostrzeżenie przed przekroczeniem pasa ruchu), sposobu pracy elektrycznych lusterek (czy prawe chodzi razem z lewym, czy osobno), biegu jałowego automatycznej dwusprzęgłowej skrzyni DSG (Direct Shift Gearbox). Z tym jałowym świetna sprawa – auto wówczas jest na luzie i długo tak jedzie niewiele tracąc z prędkości. Bieg jałowy nie działa, gdy jest włączony tempomat, nawet jeśli tylko w stanie czuwania.
Rysopis. Seat Alhambra 2.0 TDI (184 KM) Style Comfort+ DSG. Pięciodrzwiowy, siedmiomiejscowy van, długość 4854 mm, szerokość 1904 mm, wysokość 1740 mm, bagażnik 300/2297 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1968 ccm, 184 KM przy 3500-4000 obr./min, 380 Nm przy 1750-3000 obr./min, maksymalnie 215 km/h, od 0 do 100 km/h w 8,9 s, średnie spalanie 5,3 l/100 km, cena 154.800 zł
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski
Szyna za tylnymi, bocznymi drzwiami świadczy o tym, że są przesuwane (elektrycznie)
Składanie i rozkładanie drugiego i trzeciego rzędu foteli jest wręcz intuicyjne, wcale nie trzeba zaglądać do instrukcji obsługi
Kokpit bez stylistycznych szaleństw, zresztą nie pasowałyby one do „spokojnej” karoserii
Silnik z CR, Common Rail, został dobrze wyciszony, jedna turbosprężarka, wtryskiwacze piezoelektryczne
Aż pięć par uchwytów ISOFIX, czyli na wszystkich fotelach za przednimi, na zdjęciu trzeci rząd
MFA, pokładowy komputer z wyświetlaczem miedzy obrotomierzem a prędkościomierzem
Obsługa komputera MFA – wszystko na prawym ramieniu kierownicy