Kia cee’d kombi 1.6 CRDi (136 KM) 7 DCT Business Line

Ze Słowacji dla Europy

DSC_1172 (Kopiowanie)

Od razu widać, że to Kia. Tygrysi nos, charakterystyczny motyw atrapy chłodnicy…

DSC_1186 (Kopiowanie)

…jest powtórzony na górze czołowej szyby

Kia przez dwadzieścia lat awansowała w Polsce z pozycji „wynalazku” do gracza ze ścisłej, rynkowej czołówki. Model cee’d – Kia upiera się przy pisowni z małej litery – wraz ze Sportage ciągnie sprzedaż koreańskiej marki w naszym kraju.

 

Co to jest dla kogo?

Segment kompaktów jest bardzo liczny, niewielu popularnych producentów nie ma w nim swego przedstawiciela. Cee’d należy do aut, które zyskują z każdym kilometrem. Odkrywasz, że samochód jest funkcjonalny, że dobrze trzyma się drogi i na prostej, i na łukach, że wyważone resorowanie pozwala na szybką zmianę pasa ruchu i zarazem na komfortowe połykanie międzymiastowych tras. Połykanie całkiem oszczędne, bo 136-konny turbodiesel, w jaki był wyposażony testowy egzemplarz, realnie spala 6-7 litrów. Tak więc cee’d, zwłaszcza kombi, jest dla kogoś, kto ceni konkretne, praktyczne zalety, a nie chce dopłacać za markę prawie premium lub premium. I kto ceni ładną linię, bo od kilku dobrych lat Kie są bardzo miłe dla oka, w czym zasługa stylisty (obecnie również prezesa Kii) Niemca Petera Schreyera.

 

Trzy skróty związane z tym modelem

cee’ d – community european european design. Mamy więc w rozwinięciu nazwy wspólnotę europejska i europejski design. Nie jest to na wyrost, cee’d został zaprojektowany dla użytkowników z naszego kontynentu. Produkcja też tutejsza, na Słowacji, w Żylinie. Europejskość cee’da czuć na każdym kroku: stylizacja, dokładny montaż, prowadzenie zaspokajające również potrzeby aktywnych kierowców, których w Europie nie brakuje. Cee’d może nie jest mistrzem w zachowaniu na drodze, ale jeśli już mam mu coś wytknąć, to tylko za mało sztywny układ kierowniczy, nawet w trybie Sportowy. Pozostałe dwa tryby elektrycznie wspomaganego układu Kia Flex Steer zwą się: Normalny, Komfortowy.

SW – Sportswagon, czyli kombi, sportowe (z racji dynamicznej linii). Wprawdzie Kia stosuje na naszym rynku oficjalną nazwę „kombi”, ale w innych krajach takie nadwozie określa jako „Sportswagon, czyli SW. Zresztą, tylna część nadwozia cee’da jest tak przemyślana, że muszę ją opisać. Liczy się nie tylko pojemność kufra od 528 do 1642 litrów, ile jej organizacja. Kia ujęła mnie schowkami w podłodze bagażnika. Razem naliczyłem ich sześć, wszystkie zamykane. Jeden tuż za progiem, głęboki, idealny na szczotkę czy gaśnicę (choć dla niej jest też miejsce na prawej burcie); dwa płytkie po bokach; trzy w wyjmowanej kuwecie, która Kia określa jako „sortownik”. To nie wszystko! Seryjny w wersjach L (na niej powstała Business Line) i GT Line jest system aranżacji przestrzeni z prowadnicami, dzięki któremu większe pakunki nie „latają” na zakrętach, a także siatka oddzielająca przestrzeń bagażową. Żadna tam polska, metalowa, homologacyjna kratka, tylko miękka siatka pozwalająca załadować kufer po dach bez utraty żadnego z tylnych miejsc, czyli bez rozkładania kanapy. Do kompletu jest seryjna siatka do mocowania przedmiotów na podłodze bagażnika.

CRDi – Common Rail Direct injection, turbodiesel z bezpośrednim wtryskiem common rail. W testowanym modelu była najmocniejsza jednostka, 1.6 i 136 koni. Business Line diesel występuje wyłącznie z takim motorem. Podoba się on z powodu siły przy autostradowych prędkościach. Ma nieco za mało „pary” przy najniższych obrotach, ale całkiem szybko z nich wychodzi. Prezentuje dobre maniery jak na „ropniaka” w kompakcie, kulturalnie pracuje również na biegu jałowym. Średnia konsumpcja oleju napędowego, jak wspomniałem, to 6-7 litrów. Owszem, producent obiecuje 4,4, ale wiadomo, tak jak w każdej marce, trzeba jechać bardzo eko i absolutnie zgodnie z przepisami. Zbiornik 53 litry pozwala na rzadkie tankowanie, mniej więcej co 800 kilometrów. Klapka wlewu jest najprostsza z możliwych, naciskasz ją i otwiera się, nie musisz szukać cięgła w kabinie.

 

Rysopis. Kia cee’d kombi 1.6 CRDi (136 KM) 7 DCT Business Line. Pięciodrzwiowe, pięciomiejscowe kombi, długość 4505 mm, szerokość 1780 mm, wysokość 1485 mm, bagażnik 528/1642 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1582 ccm, 136 KM przy 4000 obr./min, 280 Nm przy 1500-2500 obr./min, maksymalnie 197 km/h, od 0 do 100 km/h w 10,9 s, średnie spalanie 4,4 l/100 km, cena 91.740 zł

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

DSC_1191 (Kopiowanie)

Tył nie robi takiego wrażenia jak przód auta, ale nie wymagajmy za dużo od kombi

DSC_1197 (Kopiowanie)

cee’d, oczywiście pisany z małej litery i oczywiście 7 lat gwarancji

DSC_0064 (Kopiowanie)

SW – czyli kombi

DSC_1257 (Kopiowanie)

Wyjmowany sortownik w podłodze bagażnika, świetny pomysł

DSC_1250 (Kopiowanie)

Tak samo jak głęboki schowek z tyłu kufra

DSC_1246 (Kopiowanie)

I system aranżacji przestrzeni, czyli przesuwana przegroda

DSC_1180 (Kopiowanie)

CRDi 16V, kulturalny, 16-zaworowy ropniak

DSC_1237 (Kopiowanie)

Deska rozdzielcza wciąż może się podobać, zwłaszcza duże wskaźniki

 

 

 

 

 

 

 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *