Honda Civic 1.0 VTEC Executive CVT 5 D

Litr w trzech garach

Samochód intrygująco wygląda na fotografiach, na „żywo” jeszcze lepiej

Hondę w klasie kompaktów reprezentuje Civic, dostępny jako hatchback albo sedan. Obie wersje nadwoziowe wyglądają interesująco, zwłaszcza hatchback. Z której strony by nie spojrzeć, prezentuje się oryginalnie. Testowaliśmy auto z mniejszym, benzynowym motorem – litrowym, trzycylindrowym.

 

Co to jest i dla kogo?

Świeży stylistyczny powiew w bardzo mocno obsadzonym segmencie C. Jeżeli chcesz się wyróżnić, nie musi być sportowy, czy bardzo drogi wóz, wystarczy Civic. Najlepsza była reakcja żony i dziewięcioletniego syna. Nie podniecają się, tak jak ja, każdym kolejnym testowym autem, ale na tę Hondę od razu zwrócili uwagę, od razu chcieli się nią przejechać! A litrowy silniczek, cóż, czasy downsizingu, Ford (Focus), czy Skoda (Octavia) też zaczynają od takiego litrażu. Ciekawostka, drugim benzyniakiem jest czterocylindrowy 1.5, wersje wyposażenia nazywają się inaczej i są inaczej skomponowane. Z 1.0: S, Comfort, Elegance, Executive (testowana), z 1.5: Sport, Sport Plus, Prestige. A propos wersji, Executive z bezstopniowym automatem CVT, Continously Variable Transmission, kosztuje 103.100 złotych, ale gdy rezygnując z bogatego wyposażenia wybierzesz odmianę S z manualem, zapłacisz 70.900.

 

Skróty z Hondy

VSA – Vehicle Stability Assist. Stabilizacja toru jazdy, a więc to samo co ESP (Electronic Stability Program), czy ESC (Electronic Stability Control). Reguluje moc silnika, czyli czasem ją obcina, oraz selektywnie załącza hamulce, aby samochód nie wyleciał z zakrętu (kontrola stabilności) i aby nie buksowały napędzane, przednie koła (kontrola trakcji). Generalnie VSA włącza się rzadko, bo dobrze pracuje zawieszenie złożone z kolumn z przodu i wielowahaczowego układu z tyłu. Podczas jazdy lepiej VSA nie odłączać, ale może to okazać się pomocne, gdy utkniesz w błocie czy śniegu. Wtedy przednie koła, nie powstrzymywane przez VSA, mogą szybciej wyprowadzić wóz z pułapki. Do wyłączenia VSA – a tak naprawdę osłabienia działania kontroli trakcji – służy przycisk po lewej stronie deski rozdzielczej. Na tablicy wskaźników, przez chwilę, pojawia się komunikat „Układ kontroli stabilności jazdy wyłączony”, a na stałe świeci się kontrolka, taki samochodzik w poślizgu. Komunikat nieco na wyrost, bo cały układ nie jest przecież odłączony.

AHA – Agile Handling Assist. Układ wspomagania prowadzenie. Honda opisuje go w instrukcji obsługi hatchbacka. AHA nieznacznie przyhamowuje przednie i tylne koła podczas skręcania kierownicy, zachowując przyczepność i stabilność auta na zakrętach. Jest to więc część stabilizacji toru jazdy VSA (Vehicle Stability Assist).

TRK – Temporary Repair Kit, czyli zestaw naprawczy do ogumienia. TRK to kolejny skrót, na który natkniesz się w instrukcji obsługi. Honda nie daje żadnego zapasowego koła, zestaw jest w każdej wersji Civica i hatchback, i sedan. W hatchbacku znajdziesz go po prawej stronie bagażnika, za dużą osłonką. Składa się z dwóch elementów: kompresora i butelki z środkiem uszczelniającym. Kompresor, wtłaczający środek uszczelniający do wnętrza uszkodzonego koła, nie powinien pracować dłużej niż 15 minut. Przez ten czas ciśnienie winno osiągnąć prawidłowy poziom, to znaczy 2,2 bara, względnie 2,7 dla opony z tyłu, jeśli podróżujesz z przyczepą. Potem trzeba jechać przez 10 minut, nie przekraczając „80”, zatrzymać się i sprawdzić ciśnienie. Jeżeli ciśnienie nie spadło, jedziesz dalej (dystans 200 kilometrów, szybkość do 80 na godzinę) i znowu sprawdzasz po 10 minutach. Jeżeli ciśnienie spadło, ale utrzymuje się ponad 1,3 bara – musisz dopompować. Jeżeli zeszło poniżej 1,3 – dzwonisz po pomoc drogową.

 

Rysopis. Honda Civic 1.0 VTEC Executive CVT 5 D, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy hatchback, długość 4518 mm, szerokość 1799 mm, wysokość 1434 mm, bagażnik 478/1245 l, napęd na przód, trzycylindrowy, rzędowy silnik benzynowy z turbosprężarką, 988 ccm, 129 KM przy 5500 obr./min, 180 Nm przy 1700-4500 obr./min, maksymalnie 200 km/h, od 0 do 100 km/h w 11,0 s, średnie spalanie 5,0 l/100 km, cena 103.100 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Tego nie ma żadne, inne auto – duże, plastikowe elementy po bokach zderzaka. I poza tym dwa spojlery

Szyba w tylnej klapie jest jedna, podzielona dolnym spojlerem

Kokpit również ciekawie stylizowany

Bagażnik duży, w tej pozycji kanapy 478 litrów. Niecodzienne rozwiązanie, roleta nie podnoszona, tylko ściągana w lewo

Na tym zdjęciu roleta zwinięta, kasetkę w z roletą można wyjąć z mocowania

Litr i trzy cylindry, ale na biegu jałowym pracuje nader spokojnie

Prawy, górny klawisz to wyłącznik VSA, a ściślej rzecz biorąc zmniejszenie skuteczności kontroli trakcji

Bardzo czytelny komunikat wśród wskaźników, widoczny przez krótki czas

Lampka poświadczająca, że kontrola trakcji działa słabiej

TRK, zestaw do naprawy niewielkich przebić w obrębie bieżnika, do 4 milimetrów

 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *