Opel Grandland X 1.6 CDTI Elite

Inny od Peugeota

Sylwetka dopieszczona, miła dla oka. Jedyna niedogodność to słaba widoczność do tyłu na skos. Okienko za tylnymi drzwiami jest znacznie mniejsze niż zewnętrzna powierzchnia tej szyby

Grandland X to owoc współpracy Grupy PSA (Peugeot Societe Anonyme) i Opla, która niedawno doprowadziła do przejęcia niemieckiej marki przez francuski koncern. Pod względem technicznym najbliżej mu do Peugeota 3008, choć nie jest do niego podobny ani pod względem nadwozia, ani wystroju kabiny.

 

Co to jest i dla kogo?

Bez dwóch zdań, modny wóz. Nawet bardzo, bo wyłącznie z przednim napędem. Taki SUV (Sport Utility Vehicle) z powodzeniem pełni funkcję rodzinnego auta, z ciut większym prześwitem. Jeśli nie lubisz tradycyjnych kombiaków, a czasem zdarza ci się jeździć po gorszych drogach, czteroipółmetrowy Opel jawi się jako interesująca propozycja. Grandland X podoba się z powodu przyjemnego prowadzenia, wyważonych proporcji między komfortem pochłaniania nierówności a stabilnością, cichej pracy wysokoprężnego silnika.

 

Grandland X, trzy skróty

CDTI, Common Rail Diesel Turbo Injection. Zaczynamy skróty właśnie od silnika. Jest to turbodiesel francuski o pojemności 1.6, dobrze znany z Peugeotów, Citroenów i DS-ów. Pod względem eksploatacji mogę o nim pisać prawie w samych superlatywach. „Prawie”, bo dynamika, zwłaszcza na ostatnim, VI biegu wypada tak sobie. Ale poza tym – cichy w pełnym zakresie obrotów, kultura pracy, brak drgań przedostających się do kabiny. Spalanie bardzo zależy od prędkości jazdy, na autostradzie przekracza 7 litrów, na innych drogach możesz zejść poniżej 6. Co ciekawe, typowy dla Opla skrót CDTI widnieje tylko w cenniku. W prospekcie jest „Diesel”, na aucie „Turbo D”.

ECIE – European Car manufacturers Information Exchange. Skrót ten widnieje w cenniku Grandlanda X oraz innych Opli. W praktyce chodzi o pomiar wielkości bagażnika. Pomiar ten jest zgodny z normą niemieckiego VDA (Verband der Automobilindustrie). Przestrzeń bagażową wypełnia się pudełkami ze styropianu o wymiarach 200 x 100 x 50 milimetrów. W Grandlandzie X pojemność kufra wynosi 514 litrów, po złożeniu dzielonych oparć kanapy 1652 litry licząc aż po dach. Do tego składania służą dwa uchwyty na górze oparć oraz dwa w bagażniku. Siedzisko samo wędruje na dół i do przodu, dzięki czemu po położeniu oparcia masz równą podłogę. Podnosząc oparcie musisz zwrócić uwagę na zewnętrzne pasy bezpieczeństwa, żeby ich nie przyciąć.

R – Radial. Litera R pojawia się na oponach wszystkich osobowych aut. W tym Oplu rozmiar gum Michelin Primacy 3 wynosił 225/55 R18 98V (ostatnia litera oznacza indeks prędkości, do 240 na godzinę). Przypomnijmy na przykładzie Grandlanda X, że R to wewnętrzna konstrukcja ogumienia. Radialnie, czyli promieniowo, jest ułożona osnowa, pod katem prostym względem osi czoła opony, czyli pionowej osi symetrii opony. To podstawowa różnica w porównaniu z oponami diagonalnymi, które czasem można spotkać na kole zapasowym. W tym przypadku „zapas” Continentala też był radialny, T135/80 R18 104M. Radialne gwarantują lepsze prowadzenie, pozwalają osiągać większe prędkości, ale ich boczne ścianki są bardziej narażone na uszkodzenia.

 

Rysopis. Opel Grandland X 1.6 CDTI Elite, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy SUV, długość 4477 mm, szerokość 1856 mm, wysokość 1609 mm, bagażnik 514/1652 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1598 ccm, 120 KM przy 3500 obr./min, 300 Nm przy 1750 obr./min, maksymalnie 189 km/h, od 0 do 100 km/h w 11,8 s, średnie spalanie 4,3 l/100 km, cena katalogowa 118.700 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Tył również ciekawy. W Elite pokrywa bagażnika podnosi się i opuszcza elektrycznie, w obu przypadkach wystarczy prosty ruch nogą pod zderzakiem

„Turbo D” na prawym, dolnym skraju pokrywy kufra. Opel lubi w ten sposób podkreślać, że jest turbo w silniku, również benzynowym

Pod maską brak napisu „CDTI”, czy „Opel” na górnej osłonie silnika. W jednym cyklu pracy może dojść do pięciu wtrysków, maksymalne ciśnienie wtrysku to 1600 barów

Wskaźniki widoczne poprzez kierownicę, a nie nad nią jak w Peugeocie 3008. Kokpit z połaciami miękkiego plastiku dochodzącymi aż do czołowej szyby

Dobre warunki podróżowania. Stopy można wsunąć pod przednie fotele, a podłoga jest prawie płaska

Bagażnik duży i ustawny

Podłoga bagażnika blokuje się w takiej pozycji

Po złożeniu dzielonych oparć kanapy powstaje praktycznie równa powierzchnia

R oznacza radialną (promieniową) konstrukcję opony

 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *