Isuzu D-Max 1.9 Ddi LSX Prime aut.
Posted by Jacek Dobkowski on wrz 28, 2018Dla miłośników szczegółów
Wersja LSX Prime ma seryjnie pełną nakładkę. Płaska pokrywa oznacza… obniżkę ceny o 1800 złotych netto (2214 brutto)
Pikap D-Max przeszedł niedawno kilka zmian, które ucieszą ludzi zwracających uwagę na szczegóły i szeroko pojęty komfort. Nie ulega jednak wątpliwości, że D-Max stał się ciekawszą propozycją.
Co to jest i dla kogo?
Pikap jednotonowy, o takiej mniej więcej ładowności (dokładnie 1090 kilo), którego można prowadzić z prawem jazdy kategorii B. Dla każdego, kto przewozi ładunki w granicach jednej tony i kto lubi off-road. Albo po prostu lubi takie nieco szpanerskie pojazdy. Po zmianach D-Max z podwójną kabiną Double Cab stał się bardziej komfortowy (mniej piór w resorach z tyłu), otrzymał skórzaną tapicerkę przyjemną w dotyku (poprzednia była twarda), ma całe podłokietniki w drzwiach miękkie (były miękkie częściowo), ma miękką pokrywę schowka przed pasażerem (była twarda), otrzymał automatyczne włączanie wycieraczek i świateł (nowość w wyposażeniu).
Trzy skróty z Isuzu
CRS, od Child Restraint System. System ochrony dzieci, a więc uchwyty Isofix w aucie, na tylnej kanapie. Najlepiej, gdy rodzice mają fotelik z uniwersalnym mocowaniem Isofix. Wtedy dziecko podróżuje w stabilnych warunkach. Górny uchwyt mocujący, top tether, czyli dla tasiemek (nie przy każdym foteliku są tasiemki) znajduje się za oparciem kanapy, jeden z po lewej, drugi po prawej stronie. Oparcia odblokowuje tasiemka, którą ulokowano blisko osi symetrii auta, ale bardziej po prawej. Lepiej więc zabrać się za nią właśnie z prawej.
ID – Identity. Taki skrót Isuzu nadało tabliczce identyfikacyjnej z lewej strony komory silnika. Zawiera sporo danych, na przykład numer VIN (Vehicle Identification Number), kolor lakieru, kolor obręczy kół. Czytelność tabliczki, z powodu jej umiejscowienia wypada tak sobie. Trzeba nachylić się nad silnikiem.
MID – Multi Informations Display. Wielofunkcyjny wyświetlacz, na środku tablicy wskaźników, między obrotomierzem a prędkościomierzem. MID przekazuje mnóstwo danych, również takie ostrzeżenia jak zaciągnięty ręczny albo niezgaszone światła. Fajnie, że do przewijania wskazań służą przyciski na obu dźwigienkach za kierownicą, można więc szybko wrócić do poprzedniej informacji. Przyciski pozwalają ustawić wiele funkcji, również takich jak przebieg do przeglądu, do wymiany oleju w silniku, do wymiany filtra powietrza. Jedno z bardziej oryginalnych wskazań to stopień zapełnienia filtra cząstek stałych DPD (Diesel Particulate Diffusor).
Rysopis. Isuzu D-Max 1.9 Ddi LSX Prime automat, czterodrzwiowy, pięciomiejscowy pikap, długość 5295 mm, szerokość 1860 mm, wysokość 1795 mm, bagażnik – brak danych, napęd 4×4 (stały na tył, ręcznie dołączany na przód na sztywno, reduktor), czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1898 ccm, 163 KM przy 3600 obr./min, 360 Nm przy 2000-2500 obr./min, maksymalnie 180 km/h , od 0 do 100 km/h – brak danych, średnie spalanie 7,8 l/100 km, cena 144.464 zł brutto (z automatem 150.464 zł brutto).
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski
Poza podwójną, czterodzwiową kabiną (na zdjęciu) możesz mieć D-Maxa z dwudrzwiową, pojedynczą kabiną, albo wydłużoną, czterodrzwiową. Tylko podwójna mieści pięć osób
Jakość skórzanej tapicerki zdecydowanie się poprawiła. Tapicerka na siedzisku i oparciach jest perforowana
Pokrywa schowka świetnie ugina się pod palcami
A tego jednak nie poprawili – żeby pokrywa tego schowka odskoczyła do góry, przycisk należy wdusić w dół. Rzadko udaje się za pierwszym razem
Panel przy wewnętrznym lusterku, w środku automatyczne światła, po lewej automatyczne wycieraczki, po prawej dodatkowe światła na teren (niezamontowane w testowym aucie)
CRS, uchwyty Isofix na obu skrajnych miejscach kanapy
Górny punkt mocowania, dla tasiemek przy dziecięcym foteliku, za odchylanym oparciem kanapy
Tabliczka ID, w komorze silnika
Wyświetlacz MID, zasięg to jedna z najbardziej przydatnych funkcji