Teraz lider

Duża atrapa chłodnicy wygląda interesująco, choć nieco się opatrzyła. Nic dziwnego, wszak trzecia generacja Mastera jest na rynku już dziewięć lat

W autach osobowych niezmiennie prowadzi na polskim rynku Skoda, za to w dostawczakach w zeszłym roku nastąpiła zmiana na pierwszej pozycji, Renault wysunęło się przed Fiata. Wśród modeli najchętniej kupowanym był Master.

Co to jest i dla kogo?

Nieprzeszklony furgon dla kogoś, kto potrzebuje dużej ładowni, w tym przypadku 13 metrów sześciennych. W segmencie dostawczym liczy się nie tylko auto, również dodatkowe usługi, a w tym Renault stało się dobre. Oferuje wiele możliwości zabudów, również adaptacji furgonów. Każdemu samochodowi towarzyszą zawsze: kompletna oferta finansowania, ubezpieczenia i obsługi posprzedażnej, w tym oferta serwisowa, akcesoria, rozszerzenie gwarancji. Warto podkreślić, że już w standardowej gwarancji, klient w Polsce, jako samochód zastępczy otrzyma pojazd tej samej klasy. Dealerów specjalizujących się w tym segmencie łatwo rozpoznać po szyldzie Renault Pro+.

Trzy, nietuzinkowe rozwiązania

Wide View, czyli duże, lusterko w prawej osłonie przeciwsłonecznej. Bardzo ciekawy pomysł, wystarczy opuścić osłonę, żeby uzyskać widoczność w prawo, do tyłu na skos. W blaszanym furgonie bardzo potrzebną, zwłaszcza że rowerzyści na ścieżce, nadjeżdżający z prawej, mają pierwszeństwo i zazwyczaj bezlitośnie je egzekwują.

Wyświetlacz pod sufitem. Tutaj mam wątpliwości, czy to najlepszy „patent”, choć można się do niego całkiem szybko przyzwyczaić. Tak samo jak kiedyś do niebieskiego podświetlenia kokpitu w osobowych Volkswagenach. Otóż w kabinie Mastera, pod sufitem znajduje się wyświetlacz opcjonalnego systemu multimedialnego z nawigacją R-Link Evolution (za 2990 złotych netto, 3677,70 brutto) oraz przyciski: świateł awaryjnych, centralnego zamka, „alarmu drogi”, czyli opcjonalnego układu kontroli pasa ruchu, ostrzegającego o opuszczeniu tegoż pasa (1000 netto, 1230 brutto). Aha, radiem z kompaktem możesz sterować także z poziomu kierownicy, dokładniej rzecz biorąc przy pomocy pilota przytwierdzonego do obudowy kolumny kierownicy z prawej strony.

Wskaźnik AdBlue. Zamiast termometru cieczy chłodzącej silnik (zwanej przez wiele osób „wodą”) można mieć na tablicy „wskaźnik poziomu odczynnika”, a więc płynu AdBlue, ułatwiającego oczyszczanie spalin wysokoprężnego silnika z tlenków azotu. Dzięki temu kierowca doskonale wie, kiedy AdBlue należy uzupełnić. Zbiornik o pojemności około 20 litrów ma wlew z prawej, za drzwiami pasażera. Wlew oleju napędowego jest po przeciwnej, lewej stronie. Testowe auto, gdy je odbierałem, miało przebieg 19 kilometrów (słownie: dziewiętnaście), więc AdBlue był zatankowany pod korek. Jak podaje instrukcja obsługi, zużycie AdBlue wynosi około 3,5 litra na 1000 kilometrów. Zbiornik powinien spokojnie starczyć na 5000 kilometrów.

Rysopis. Renault Master Furgon L3H2 2.3 dCi 170 Pack Clim, czterodrzwiowy, trzymiejscowy furgon, długość 6198 mm, szerokość 2070 mm, wysokość 2488 mm, ładownia 13,0 m sześc., napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, dwie turbosprężarki, 2299 ccm, 170 KM przy 3500 obr./min, 380 Nm przy 1500-2750 obr./min, maksymalnie brak danych, od 0 do 100 km/h brak danych, średnie spalanie 7,5 l/100 km, cena 118.500 zł netto, czyli 145.755 zł brutto.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Jak to w furgonie, standardem są tylne dwuskrzydłowe, nieprzeszklone…

…za 970 zł netto (1193,10 zł brutto) dokupisz drzwi otwierane o kąt prawie 270 stopni

Kierownica regulowana tylko na wysokość, ale mi to nie przeszkadzało

Lusterko Wide View kierowca może ustawić sam, ale jeszcze lepiej przy pomocy pasażera

Wyświetlacz multimediów obraca się wokół pionowej osi, czyli w prawo, lewo

Nowe auto to i pełny zbiornik AdBlue

AdBlue uzupełnisz z prawej strony auta

Silnik 2.3 daje maksymalną moc 170 koni i w ogóle solidny ciąg

W klimatyzacji stary, dobry, nieekologiczny czynnik R-134a. Jak to możliwe? Ano tak, że tylko osobowe auta muszą mieć czynnik R-1234yf