Bus wysokiej klasy

Space Class wyróżnia się osłoną chłodnicy z chromowanymi wstawkami

Trafic przeszedł w tym roku lifting, ale najważniejsza nowinka tkwi pod maską – turbodiesel 2.0, a nie tylko 1.6 jak dotychczas. Większa pojemność to i większy „oddech”, co poczujesz zwłaszcza na autostradzie. Wersja Space Class jest samochodem osobowym, który w środku nie przywodzi na myśl dostawczaka z racji wykończenia i niektórych opcji.

Dla kogo?

Na pewno dla firm specjalizujących się w przewozach osób, ale nie na regularnych liniach, chodzi o większy komfort, tudzież dla dużych i zamożnych rodzin. Osobowy i Space Class, tak nazywają się dwie pasażerskie wersje Trafica. Ta druga, bardziej dopracowana, seryjnie charakteryzuje się układem 2 + 3 + 3. Testowany egzemplarz mógł zabrać na pokład jednego człowieka mniej, 2 + 2 + 3, ale w jeszcze lepszych warunkach w drugim rzędzie, bo zamiast trzyosobowej kanapy miał tam dwa fotele, wchodzące w skład pakietu Signature.

Pakiet i dwa skróty

Pakiet Signature jest obszerny, ale drogi (18.900 złotych), poza tym wymaga dokupienia tapicerki Riviera z prawdziwej skóry 10.900, tak więc razem mamy 29.800! Signature zawiera między innymi dwa przesuwane i obrotowe fotele w drugim rzędzie. Pomiędzy tymi fotelami znajduje się wyjmowany, składany stolik, z dwoma blatami, po jednym na stronę. Panel ze złożonym stolikiem wysuwa się po naciśnięciu i chwilowym przytrzymaniu jednego przycisku. Podniesienie panelu daje także dostęp do schowka, w sam raz na duże butelki z napojami. W pakiecie Signature – co warto pochwalić – mamy aż cztery miejsca z uchwytami Isofix (International Standard Organisation fix) do dziecięcych fotelików: dwa w drugim rzędzie oraz dwa w trzecim, na miejscu lewym i środkowym. Bez pakietu są dwa takie mocowania, na bocznych miejscach w drugim rzędzie. Signature to także cztery dodatkowe poduszki powietrzne dla kierowcy i pasażera obok niego – boczne i kurtynowe.

Getrag – Getriebe- und Zahnradfabrik Hermann Hagenmeyer AG. Po niemiecku AG to Aktiengesellschaft, spółka akcyjna. Stąd wzięła sie nazwa niemieckiej firmy produkującej skrzynie biegów, powstałej w 1935 roku w Ludwigsburgu. Getrag dostarcza do Traficów dwusprzęgłową, sześciobiegową przekładnię EDC (Efficient Dual Clutch). Zupełnie genialną sprawa jest kierunek ręcznej zmiany za pomocą dźwigni wystającej z deski rozdzielczej – do przodu redukcja, do tyłu wyższy bieg! Przykład do naśladowania. Skrzynia w tym trybie okazuje się odporna na głupotę, jak powiedzieliby Amerykanie, czyli odporna na gapiostwo. W razie potrzeby sama zmieni bieg, zarówno w górę jak i w dół.

ADAS – Advanced Driver Assistance Systems. Systemy (układy) wsparcia kierowcy. Zazwyczaj termin ten jest używany do określenia bardziej zaawansowanych rozwiązań, ale Renault odnosi go na przykład do pomocy przy parkowaniu. Cztery czujniki cofania są seryjne, natomiast cztery czujniki z przodu i kamera cofania wymagają wydania 2200 złotych.

Rysopis. Renault Trafic  2.0 dCi 170 Grand Space Class EDC, czterodrzwiowy (opcjonalnie pięciodrzwiowy), ośmiomiejscowy (opcjonalnie siedmiomiejscowy) bus, długość 5399 mm, szerokość 1956 mm, wysokość 1971 mm, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1997 ccm, 170 KM przy 3500 obr./min, 380 Nm przy 1500 obr./min, maksymalnie 179 km/h, od 0 do 100 km/h 11,0 s, średnie spalanie 7,8 l/100 km, cena 175.250 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Szyby za przednimi drzwiami są seryjnie przyciemnione, do 90 procent

170 koni i 380 niutonometrów, bardzo przyzwoite parametry

Pakiet Signature, stolik na dole, w pozycji złożonej

I stolik na górze, rozłożony

Dwa fotele w drugim rzędzie są obrotowe, to część pakietu Signature

Kokpit z wstawkami chromowanymi i czarnymi błyszczącymi

Dwusprzęgłowa skrzynia od Getraga, ruch do przodu to „zbijanie” biegu. Brawo, tak powinno być w każdym aucie z automatem

Czujniki parkowania z przodu, opcja łączona z…

…kamerą cofania. Daje ona dobry obraz, ale jak widać zabrudzenia tylnej ściany sięgają i do niej