Citroen Berlingo M 1.2 130 Shine EAT8

Trzy gary z automatem

Przód nadwozia prezentuje się nader oryginalnie, ze znaczkiem firmowym jako początkiem maski

Tak najkrócej można scharakteryzować Berlingo M 1.2 130 Shine EAT8. Benzynowa jednostka 1.2 ma trzy cylindry (turbodiesle 1.5 Blue HDi cztery). Automat jest klasyczną konstrukcją, z przekładnią hydrokinetyczną, skrót EAT znaczy Efficient Automatic Transmission, 8 wskazuje liczbę biegów do przodu.

Dla kogo?

Kombivan może z powodzeniem – dzięki przestronności – pełnić rolę rodzinnego kombi. O ile oczywiście nie przeszkadza ci rodowód wywodzący się z dostawczaka i pudełkowata, siłą rzeczy, karoseria. A połączenie benzyniaka z automatem? Sprawdza się podczas codziennej eksploatacji, średnie spalanie w granicach 8,5 litra wydaje się do zaakceptowania. Ba, jeśli chcesz posiadać mocniejszy, 130-konny wariant 1.2, nie masz wyboru, gdyż silnik ten jest dostępny wyłącznie z taką skrzynią.

Trzy rozwiązania

Automat sterowany pokrętłem. Tak, nie ma żadnej wajchy do biegów tylko pokrętło, zwane w instrukcji obsługi „wybierakiem”, na początku środkowego tunelu. Pokrętło okazuje się całkiem wygodne, musisz tylko uważać, aby po skończonej jeździe wybrać P a nie R. Po prostu obracasz krążek maksymalnie  w lewo. Ciekawy jest też włącznik trybu manualnego w postaci przycisku z literą M za wspomnianym pokrętłem. W trybie ręcznym zmieniasz biegi nieruchomymi łopatkami za kierownicą, redukcja po lewej, w górę po prawej. A jeśli zagapisz się, skrzynia sama zmieni przełożenie, w dół, i w górę. Korzystając z trybu automatycznego możesz w każdej chwili zaingerować za pomocą łopatek. Na wyświetlaczu na tablicy wskaźników nadal masz literę D. Po kilku sekundach, w zależności od warunków jazdy, skrzyni sama wróci do pracy w pełni automatycznej. I druga rzecz, która spodobała mi się podczas testu – po redukcji, na przykład po dynamicznym wyprzedzaniu, skrzynia trzyma niższy bieg (często jest to IV) akurat tyle, ile wydaje się potrzebne. Nie za długo, nie krótko, więc możesz kontynuować dynamiczne manewry.

Otwierana szyba w klapie bagażnika. Seryjna w testowanej, najwyższej wersji wyposażenia Shine, w innych (Live, Feel) za dopłatą. Dzięki niej możesz wrzucić do kufra jakiś niewielki przedmiot, pakunek bez ruszania całej, dużej klapy. Świetna sprawa, gdy za autem nie ma miejsca na otwieranie piątych drzwi, trzeba uchylić szybę i odgiąć do połowy półkę nad przestrzenią bagażową. Do osobnego otwierania szyby służy przycisk z prawej strony listwy nad tablicą rejestracyjną. Znajdują się tam trzy przyciski, pozostałe są do otwierania klapy (środkowy) i zamykania Citroena na centralny zamek (lewy), wszystkie niewidoczne, gdy stoisz za Berlingo.

Dach wielofunkcyjny Modutop. Dodatek za 2900 złotych do Shine z nadwoziem M, czyli krótszym. Na tę opcję składa się miedzy innymi panoramiczny dach Cielo z elektrycznie sterowaną zasłonką (musisz cały czas przyciskać guzik pod sufitem, inaczej roleta zatrzyma się), półka na drobiazgi biegnąca wzdłuż nadwozia z podświetleniem ambiance (jego jasność regulujesz w siedmiu stopniach na centralnym, dotykowym ekranie), podsufitowy schowek nad bagażnikiem. Nośność schowka równa się 10 kilo, dostaniesz się do niego zarówno z tyłu (opuszczana pokrywa), jak i z przodu, a więc od strony kabiny.

Rysopis. Citroen Berlingo M 1.2 130 Shine EAT8, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy kombivan, długość 4403 mm, szerokość 1848 mm, wysokość 1844 mm, bagażnik 597/2126 l, napęd na przód, trzycylindrowy, rzędowy silnik benzynowy z turbosprężarką, 1199 ccm, 130 KM przy 5500 obr./min, 230 Nm przy 1750 obr./min, maksymalnie 186 km/h, od 0 do 100 km/h 12,3 s, średnie spalanie 6,9-7,1 l/100 km, cena 95.600 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Nad silnikiem nie ma żadnego logo czy jakiegokolwiek innego oznaczenia

Deska rozdzielcza z bardzo szerokim, środkowym tunelem na jego początku

Na tymże tunelu wybierak od 8-biegowego automatu EAT8. Przyciskiem z literą M załączasz ręczne sterowanie

Zawsze wiesz, na którym biegu jedziesz, w trybie automatycznym…

…jak i manualnym

Opadająca pionowo tylna ściana, w kombivanach tak musi być – liczy się przestrzeń w aucie

Tylna szyba osobno otwierana, bardzo dobry pomysł

Dach Cielo bez wątpienia dodaje atrakcyjności temu kombivanowi

Schowek pod sufitem, nad bagażnikiem


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *