Fiat Panda 1.0 Hybrid City Cross

Mała hybryda

Wersja City Cross ma światła przeciwmgłowe wysoko, pod reflektorami. To trzecia generacja Pandy, historia modelu zaczęła się w roku 1979

Fiat dołączył do grona marek z hybrydami. W Pandzie i bazującej na niej „500” zastosował proste rozwiązanie, Mild Hybrid, z doładowywaniem akumulatora trakcyjnego w czasie jazdy. Nie ma możliwości podróżowania na samym prądzie, ani dobierania stopnia odzyskiwania energii. Ważne, że układ działa sprawnie. Przy okazji ciekawostka. Panda im ma więcej koni, tym mniejszą pojemność i mniej garów! No bo tak, 1.2, 69 koni, 4 cylindry; 1.0, 70 koni, 3 cylindry; 0.9, 85 koni, 2 cylindry.

Dla kogo?

Panda to dobre auto do dużego miasta, łatwe do parkowania nie tylko z powodu małych wymiarów, również dzięki bardzo dobremu przeszkleniu karoserii. Dolne krawędzie szyb w drzwiach przebiegają naprawdę nisko, a w słupku C jest jeszcze spore okienko. „Nasz” egzemplarz miał opcjonalne czujniki cofania, za 1100 złotych, więc tym bardziej parkowanie było proste.

Pandę Hybrid zapewne wezmą pod uwagę ludzie zwracający uwagę na ekologię. Silnik sam zgaśnie, co sprzyja niższemu spalaniu, gdy prędkość spadnie poniżej 30 i wrzucisz na luz (N jak Neutral), albo gdy wrzucisz luz wcześniej i zwolnisz poniżej 30. Potem, po wrzuceniu biegu, albo przy ruszaniu litrowa jednostka sprawnie budzi się do życia. Start & Stop działa także „normalnie”, czyli po zatrzymaniu auta i wyrzuceniu luzu.

Trzy skróty, a nawet więcej

BSG – Belt Starter Generator. Element równoległego układu hybrydowego, maszyna elektryczna produkcji Valeo łączący zadania alternatora, pomocniczego silnika elektrycznego, także rozrusznika. BSG współpracuje z litowym akumulatorem trakcyjnym, umieszczonym pod fotelem kierowcy – dlatego pasażer siedzący po lewej z tyłu nie może wsunąć stóp pod tenże fotel. BSG może także podładowywać zwykły akumulator, ten w komorze silnika. Przy ostrym przyspieszaniu BSG daje dodatkową moc 3,6 kilowata (kW), czyli w koniach mechanicznych 4,9. Funkcję rozrusznika pełni podczas działania układu Enhanced ESS (Engine Stop-Start), czyli gdy trzeba zapalić silnik po chwilowej przerwie w jeździe. Do pierwszego uruchomienia benzyniaka służy normalny rozrusznik.

Zc, Zś – zużycie chwilowe, zużycie średnie. Funkcje komputera pokładowego, zmieniane na ekranie pośrodku tablicy wskaźników, po przyciśnięciu końcówki prawej dźwigienki przy kierownicy. Jak to w Fiacie, wpierw pojawia się zapowiedź, co będzie wyświetlane, dopiero po chwili konkretna wartość. Średnie spalanie, w realnej eksploatacji, przekracza 6 litrów na 100 kilometrów. Komputer prezentuje dane z dwóch tras, Odległość A i Odległość B, chwilową konsumpcję benzyny odczytasz tylko na A.

HH – Hill Holder. Układ ułatwiający ruszanie pod górę. Zarazem przykład, że nawet w obrębie jednej marki to samo może być określane nieco inaczej. W opisywanym na tej stronie Fiacie Tipo taki układ jest zaszyfrowano jako HHC, Hill Hold Control. Dzięki HH możesz puścić pedał hamulca i przez dwie sekundy samochód pozostanie nieruchomy. Masz więc czas, aby przenieść prawa stopę z pedału hamulca na pedał gazu. Warunki zadziałania HH są następujące: pracujący silnik, wciśnięty pedał hamulca, pochylenie większe niż 5 procent, włączony bieg do przodu bądź luz (przy ruszaniu przodem pod górę), włączony wsteczny (przy ruszaniu tyłem pod górę). HH spisuje się pewnie, ale pamiętaj że to tylko dwie sekundy.

Rysopis. Fiat Panda 1.0 Hybrid City Cross, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy hatchback, długość 3686 mm, szerokość 1662 mm, wysokość 1635 mm, bagażnik 225/870 l, napęd na przód, trzycylindrowy, rzędowy silnik benzynowy, 999 ccm, 70 KM przy 6000 obr./min, 92 Nm przy 3500 obr./min, maksymalnie 155 km/h, od 0 do 100 km/h w 14,7 s, średnie spalanie 4,0 l/100 km, cena 56.100 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

City Cross to – dosłownie –najwyższa wersja Pandy, z powodu seryjnych relingów dachowych i zwiększonego prześwitu o 10 milimetrów

Że to Hybrid wyraźnie informuje napis na klapie kufa, na prawo od tablicy rejestracyjnej

Silnik 1.0 70 koni, jak na małego trzycylindrowca chodzi kulturalnie  

BSG mieści się przed poprzecznie ustawionym silnikiem, jest napędzany paskiem osprzętu

Taka „bateryjka” od razu wyskakuje na dole obrotomierza, gdy w czasie jazdy do przodu, na biegu zdejmiesz nogę z pedału gazu. Oznacza ładowanie akumulatora trakcyjnego

Najpierw wyświetla się napis „Zużycie chwil.”

A potem „Zc”, czyli zużycie chwilowe, ale tylko na A, czyli pierwszym trybie pokładowego komputera

Zś, zużycie średnie, możesz poznać je dla obu trybów (tras) pokładowego komputera

Deska rozdzielcza z motywem kwadratu o zaokrąglonych wierzchołkach, obecnym w wielu miejscach wnętrza i karoserii Pandy


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *