Długi furgon

Proace stanowi przykład, że nawet taki gigant jak Toyota nie kwapi się do samodzielnego konstruowania niektórych modeli

Proace to konstrukcja „pożyczona”, wytwarzana we Francji, odpowiednik Peugeota Experta, Citroena Jumpy i obecnego Opla Vivaro. Taka kooperacja Toyoty z Francuzami, bo głównym modelem w tym towarzystwie jest Peugeot Expert. Wersja Long, jak nazwa wskazuje, odznacza się najdłuższą karoserią, krótsze zwą się Compact i Medium. Jedynie Long mierzy ponad 5 metrów, dokładnie 5309 milimetrów i tylko on oferuje ładownię ponad 6 kubików, 6,6 w wersji Active z seryjnym Smart Cargo, o którym za chwilę.

Trzy rozwiązania

Smart Cargo. Jest to seryjne w wersjach Active i Comfort (nie ma tego podstawowa Life) przystosowanie do przewożenia bardzo długich przedmiotów. Dostawczy wóz jest pojemny, choć bywa, że brakuje długości ładowni. Toyota daje więc otwieraną przegrodę na dole ściany za kabiną, z prawej strony i zarazem unoszone siedzisko z prawej strony dwumiejscowej kanapy. Unoszenie przebiega dziecinnie łatwo – sprawdziłem przy pomocy swego małoletniego dziecka – wystarczy pociągnąć niebieską tasiemkę na dole pionowej, metalowej klapki pod siedziskiem. Reszta dzieje się automatycznie, siedzisko dzięki siłownikowi sprawnie unosi się i składa przy oparciu. Powrót do wyjściowej pozycji wymaga naciśnięcia siedziska na dół. Smart Cargo powiększa długość ładowni sporo ponad metr, w Longu z 2862 do 4026 milimetrów (według danych technicznych). Objętość ładowni wersji Long, jak podaje Toyota, rośnie o pół metra sześciennego, z 6,1 do 6,6. Poza tym przy uniesionym siedzisku można coś przed nim położyć, przykładowo dużą walizkę. I jeszcze praktyczny szczegół, aby wsunąć jakąś rzecz pod siedzisko z prawej, nie trzeba tego siedziska unosić. Wystarczy otworzyć prawe drzwi, od ich strony nie ma żadnej klapki zasłaniającej przestrzeń pod prawym siedziskiem.

Lokalizacja zamkniętego auta. Czasem trudno zapamiętać, gdzie zaparkowaliśmy, na przykład pod nieznanym hipermarketem w szczycie zakupowego sezonu. Proace Long dużym autem jest, ale też może „się schować”. Wystarczy, że wdusisz na pilocie od auta górny przycisk z białym symbolem zamkniętej kłódki. Wtedy światła awaryjne w Toyocie migają 20 razy przez 10 sekund, dwukrotnie na sekundę. Samochód cały czas pozostaje zamknięty, tylko sygnalizuje awaryjnymi, gdzie jest.

Brak multimediów. Biorę ze swego auta smartfona, kabel, za chwilę podepnę telefon do Toyoty i będę korzystał z ulubionej nawigacji. O, o, zaskoczenie – taki mały ekran, to zapewne multimediów nie ma. Faktycznie, nie ma! Wersja wyposażenia Active posiada tylko fabryczny radioodbiornik, ze zdalnym sterowaniem z prawej strony kolumny kierownicy, bluetooth i gniazdkiem USB (Universal Serial Bus). Gniazdko jest na kokpicie nieco niżej, pod radiem i panelem klimatyzacji, znakomicie dostępne. System multimedialny Toyota Pro-Touch możesz oczywiście dokupić, chociażby w pakiecie Multimedia kosztującym 5700 złotych.

Rysopis. Toyota Proace Long 2.0 D-4D 120 KM Active, czterodrzwiowy (w opcji pięciodrzwiowy), trzymiejscowy furgon, długość 5309 mm, szerokość 1920 mm, wysokość 1935 mm, ładowania 6,6 m sześc., napęd przedni, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1997 ccm, 120 KM przy 3750 obr./min, 340 Nm przy 2000 obr./min, maksymalnie 170 km/h, od 0 do 100 km/h w 13,3 s, średnie spalanie 7,0-7,9 l/100 km, cena 110.900 zł netto (136.407 zł brutto), obecnie wersja 144 KM za 117.900 zł netto (145.017 zł brutto).

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Podstawowa konfiguracja furgonu, z przesuwanymi drzwiami po prawej i z dwuskrzydłowymi, nieprzeszklonymi z tyłu

Tylne drzwi otwierają się do 90 stopni, jak na fotografii, potem do 180

Smart Cargo – od strony ładowni to otwierana, blaszana pokrywka

Smart Cargo – tasiemka do unoszenia prawego siedziska

Smart Cargo – prawe siedzisko w górnej pozycji

Tu jestem! Naciskasz guzik na pilocie i zamknięty samochód mruga 20 razy awaryjnymi

Deska rozdzielcza twarda, jak wszystkie plastiki w kabinie

Radio to radio, multimediów brak

Dwulitrowy turbodiesel umieszczony wręcz na samym dole komory silnika