Nissan Townstar Combi 1.3 DIG-T Tekna

Trzeci bliźniak

Przód zdecydowanie inny niż w rodzeństwie spod znaku Renault i Mercedesa. Śmiem nawet twierdzić, że najciekawszy z tych trojaczków

Niegdysiejsze określenie ze światka polskiej polityki pasuje do tego auta, będącego technicznym klonem Renault Kangoo i Mercedesa Citana. Osobowa wersja Nissana nowi nazwę Combi, odpowiedniki w europejskich markach to Kangoo (bez „przydomka”) oraz Citan Tourer. Dane techniczne tych trzech modeli nie są oczywiście identyczne, lecz nie przykrywa to faktu, że mamy do czynienia z powielaniem konstrukcji Renault.

Chcę zwrócić uwagę na dobre prowadzenie auta. Pierwszego dnia testu pokonałem ponad 500 km, przyjechałem do domu po północy, a Townstar nie męczył mimo belki skrętnej w tylnym zawieszeniu. Jedynie do zwrotności można mieć uwagę (średnica zawracania między krawężnikami 11,31 m). Przy manewrowaniu bardzo pomaga układ czterech kamer 360 stopni. Ma go jedynie Tekna, najwyższa wersja wyposażenia (uboższe to Acenta i Business). I tylko Tekna ma nawiewy wentylacji dla pasażerów z tyłu, bardzo potrzebne podczas upałów i podczas mrozów.

 

Trzy ciekawe rozwiązania

Relingi dachowe ze zintegrowanymi, składanymi poprzeczkami. Normalnie relingi biegną wzdłuż nadwozia, ale czasem potrzebne są poprzeczki. W Townstarze nie ma z tym problemu. Trzeba otworzyć boczne, przesuwane drzwi i stanąć na ich progu (śladów po butach raczej nie da się uniknąć). Podnosząc plastikowe uchwyty wypinamy część relingu – poprzeczkę – z jego mocowania. Z prawej strony wypina się reling z przodu, z lewej strony z tyłu. Po obróceniu poprzeczek o 90 stopni i zakleszczeniu ich w nowych gniazdach mamy relingi wzdłuż i dwie poprzeczki. A gdy nabierzemy wprawy, cała operacja zajmie dosłownie minutę, albo i mniej. Takie relingi są seryjne w odmianie Tekna, w Businessa tworzą za 6000 złotych pakiet Styl, wraz z alufelgami i przyciemnianymi szybami za przednimi drzwiami. W Acenta nie są dostępne.

Lusterko do utrzymywania kontaktu z pasażerami, składane. „Lusterko wsteczne dla dzieci”, jak można wyczytać w cenniku, jest w niektórych kombivanach i vanach, ale powinno być składane, jak w Townstarze. Wtedy nigdy nie przeszkadza i nie rozprasza. Rozkładanie i składanie jest łatwe, lusterko można ustawiać także wokół jego pionowej osi.

Półka za czołową szybą. Takie rzeczy to tylko w kombivanach, które jak wiadomo powstają na bazie dostawczaków. Półka w Townstarze ciągnie się przez całą szerokość, a po bokach ma wyprofilowanie w postaci górnych uchwytów do rąk. Na papiery formatu A4 idealny schowek. Trzeba tylko pamiętać, że coś tam na górze położyliśmy. Na środku nieco miejsca zabiera doprowadzenie zasilania do lampek oświetlenia wnętrza i przycisku SOS, ale żaden to kłopot.

 

Rysopis. Nissan Townstar Combi 1.3 DIG-T Tekna, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy kombivan, długość 4486 mm, szerokość 1860 mm, wysokość 1793 mm, bagażnik 775/1865 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy silnik benzynowy z turbosprężarką, 1333 cm sześc., 130 KM przy 5000 obr/min, 240 Nm przy 1600 obr./min, maksymalnie 183 km/h, od 0 do 100 km/h 11,8 s, spalanie w cyklu mieszanym 6,7-6,8 l/100 km, cena 129.900 zł.

Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski

Stylizacja tyłu w kombivanie jest podporządkowana funkcjonalności, klapa musi być bardzo duża

 

Nowy, uproszczony znaczek firmowy, z białymi elementami

Relingi w pozycji standardowej

Relingi z wysuniętymi zaczepami

Relingi z przestawionymi poprzeczkami

Deska rozdzielcza twarda, za to dobrze spasowana, żadnych trzasków nie słyszałem

 

Składane lusterko do utrzymywania wzrokowego kontaktu z pasażerami z tyłu – dobry pomysł

Półka nad czołową szybą, ze zintegrowanymi uchwytami do rąk

Silnik „goły”, bez plastikowej obudowy. Jednostka Renault z oznaczeniem Nissana DIG-T (Direct Injection Gasoline Turbo)  


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *