Citroen C4 1.5 Blue HDi Shine EAT8
Posted by Jacek Dobkowski on cze 5, 2023Z dieslem! A dlaczego nie?
Ciekawa linia i ciekawe boczne przetłoczenia drzwi. Na dole airbumpy, czyli duże, plastikowe nakładki, które debiutowały w C4 Cactusie
Takich nowych samochodów mamy coraz mniej – na olej napędowy i z czterema cylindrami. Popularność osobowych „ropniaków” spada, coraz więcej kupujemy nowych aut z benzynowymi jednostkami. Ba, w niektórych modelach diesla po prostu nie uświadczysz. Na szczęście nie dotyczy to Citroena C4.
Dla kogo więc?
Dla zwolenników komfortu – fotele i kanapa są miękkie, ale nie powodują bólu pleców podczas długich podróży, sprawdziłem pokonując jednego dnia ponad 800 kilometrów. Dla każdego, kto nie lubi tracić czasu na tankowanie, zwłaszcza elektronów. Przy spokojnej jeździe taka „Cytryna” potrzebuje tylko 4,6-4,8 litra na każde 100 kilometrów, co nawet zgadza się z danymi fabrycznymi. Przy 50-litrowym baku daje to realny zasięg w granicach 1000 kilometrów! Żaden elektryk tego nie potrafi, mam na myśli te dostępne w polskich salonach. Elektryczny wariant e-C4 przejedzie według fabryki, czyli teoretycznie, 357 kilometrów, ze trzy razy mniej… Tak więc C4 plus diesel z obowiązkowym z tym motorem automatem (klasycznym, ośmiobiegowym EAT, Efficient Automatic Transmission) nadaje się na długie trasy. Ma 130 koni, ale wyprzedza nader sprawnie, zwłaszcza w trybie Sport, wybieranym przyciskiem Drive Mode na środkowym tunelu, pozostałe tryby to Normalne i Eco. Jeżeli nie musisz posiadać nie wiadomo jak wielkiego auta, jeśli kompakt ci wystarczy i często podróżujesz, weź pod uwagę takie C4.
Trzy pomysły
Mocowanie tabletu z prawej strony kokpitu. Zazwyczaj przed pasażerem mamy zamykany schowek, tymczasem w C4 są aż trzy rzeczy. Patrząc od dołu: schowek, schowek na etui do tabletu, mocowanie tabletu. Mocowanie wysuwa się po jego naciśnięciu. Potem trzeba pociągnąć w dół wieczko i zamocować tablet w etui. Na początku może to nieco potrwać, ale dwie-trzy próby i już wszytko jasne, zdejmowanie również. Pomysł ciekawy, skierowany do młodszych pasażerów, choć jako doświadczony kierowca może bym nie chciał, aby w czasie jazdy pasażer obok bawił się tabletem.
Wyraźne oznaczenie nawiewów. Druga ciekawostka z deski rozdzielczej – gdy nawiewy są zamknięte, na pokrętłach ich regulacji prawie nie widać oznaczeń. Gdy otwarte, widoczne są trzy kreski (maksymalnie). Proste, zrozumiałe, nie zawsze spotykane w nowoczesnych autach, do tego zakres ruchów pokręteł nie jest duży, więc zamykanie i otwieranie nawiewów trwa krótko.
Krawat na nalepce w komorze silnika. Jak to było w kultowym „Misiu”? Klient w krawacie jest mniej awanturujący się. W tym motoryzacyjnym przypadku chodzi o to, żeby mając krawat nie nachylać się nad silnikiem, o czym przestrzega nalepka na listwie przed jednostką napędową, zaraz za znaczkiem Citroena. Podobne nalepki widziałem też w Peugeotach, żartów nie ma, tym bardziej, że wiele osób zakłada krawat, ale najwyraźniej zapomina o takim drobiazgu, jak spinka do krawata.
Rysopis. Citroen C4 1.5 Blue HDi Shine EAT8, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy hatchback, długość 4360 mm, szerokość 1800 mm, wysokość 1525 mm, bagażnik 380/1250 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1499 ccm, 130 KM przy 3700 obr./min, 300 Nm przy 1750 obr./min, maksymalnie 206 km/h, od 0 do 100 km/h w 9,5 s, średnie spalanie 4,6-4,7 l/100 km, cena 141.100 zł
Tekst i zdjęcia: Jacek Dobkowski
Logo marki, dwa szewrony, stało się częścią stylizacji przodu
Szyba w klapie przedzielona spojlerem i pozbawiona wycieraczki
Deska rozdzielcza z bardzo małym zestawem wskaźników, niczym w elektryku
Trochę (dawnego) Citroena w Citroenie, szerokie, dolne ramię kierownicy. Kiedyś Citroeny wyróżniały się jednoramiennymi kierownicami
Mocowanie na tablet z prawej strony kokpitu….
…tutaj razem z etui na tablet
Pokrętła do zamykania i otwierania nawiewów mają wyraźne oznaczenia
130 koni turbodiesla w zupełności wystarczy do sprawnego przemieszczania się po kraju
Uważaj na krawat!